
SEA EU
Wyzwanie wielowymiarowePomysł na cykl obrazów inspirowanych projektem SEA EU pojawił się tuż przed wyjaz- dem do Brukseli, gdzie podpisywaliśmy deklarację sojuszu. Im bardziej wsiąkałam w projekt, tym bardziej myślałam o obrazach. Wszędzie je widziałam. Budziłam się przy sztalugach i zasypiałam przy nich. Jechałam samochodem, słuchałam muzy- ki przy sztalugach. Były dosłownie wszędzie, aż w końcu postanowiłam się poddać. I tak się zaczęła moja przygoda z projektem SEA EU w wymiarze zupełnie innym, niż wcześniej myślałam – stał się tematem moich obrazów, motywem twórczej wyobraźni, zaczęłam myśleć o nim w kategorii barw, emocji i wspomnień wyniesio- nych z kolejnych miast, w których znajdowały się uniwersytety partnerskie.
Cykl obra- zów powstawał niemal trzy lata. Początkowo miały to być dwa obrazy z każdej part- nerskiej uczelni oraz dodatkowe z miasta, w którym wszystko się zaczęło – z Brukseli. Ostatecznie pomysł musiałam zweryfikować, ponieważ pandemia opóźniała kolejne wyjazdy i do dwóch miast – Kilonii i Brestu nie udało mi się dojechać. Dlatego obrazy z Kilonii i Brestu czekają na moją wizytę w tych miastach. Mam nadzieję, że uda mi się tam dotrzeć, by namalować nie tylko miejsca, ale oddać na płótnie to, jak ja je widzę i czuję.
Każde z partnerskich miast jest inne, ale wszystkie łączy jedno: morze. Malując obrazy, starałam się oddać emocje i refleksje, jakie mi towarzyszyły, ale także klimat danego miejsca. Czasem to były zwracające moją uwagę szczegóły, a innym razem całe otoczenie. Za obrazami prezentowanymi w tym katalogu kryją się konkretne sytuacje, nieoczekiwane zdarzenia, przygody, ale przede wszystkim ludzie, z którymi mogłam to wszystko przeżywać. Do Brukseli leciałam z rektorem Piotrem Stepnowskim i stu- dentem Janem Szczepaniakiem. Po wąskich uliczkach Kadyksu chodziłam z Ewą Weronis, Marleną Rutkowską-Myzyk i śp. Kamilą Chomicz-Sokołowską. Split odwiedziłam z Magdaleną Nieczują-Goniszewską i Moniką Zdroik, a w podróż na Maltę zabrał mnie mąż Tomasz.
Obraz Grande Place nocą powstał, ponieważ zachwyciła mnie starówka, na którą trafiłam z Piotrem Stepnowskim późnym wieczorem, szukając hotelu po podpisaniu deklaracji powołującej SEA EU. Gdańsk miasto żurawi malowałam w trakcie protestów studen- tów, którzy sprzeciwiali się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Strajki nie są obce studentom Uniwersytetu. Strajkowali w czasie stanu wojennego, protestują też dzisiaj, walcząc o swoje prawa. Dlatego też obraz został namalowany w bardzo zdecydowanych energetycznych kolorach. Inspiracją dla obrazu Śladami Dioklecjana był hotel, w którym się zatrzymałyśmy.
Hotel Slavija zbudowano w za- bytkowych murach Pałacu Dioklecjana, który jest wpisany na Listę światowego dzie- dzictwa UNESCO. To najstarszy i jednocześnie bardzo kameralny hotel w Splicie. Jego pokoje są usytuowane dokładnie w południowej części pałacu, w której znajdowały się prywatne komnaty cesarza, gdzie do dziś w kilku miejscach można znaleźć starożyt- ne mury. W jednej ze swoich książek Peter F. Drucker napisał „Przeciętność to trzy czwarte drogi do zbędności”. Projekt European University of the Seas SEA EU przeciętny nie jest.
EUROPEAN UNIVERSITY OF THE SEAS
LIVING SUSTAINABLY BY, FROM AND WITH THE SEA
Sojusz 6 europejskich i nadmorskich uczelni z Gdańska, Kadyksu, Brestu, Kilonii, Splitu oraz Malty.